wojtek-kurs-relacji-damsko-męskich.jpg

Wojtek, 20 lat

„Obezwładniający strach przed rozmową z nieznajomą”

Jak sobie poradzić z negatywnymi emocjami?

Smutek, strach, złość i przerażenie. To emocje, z którymi zmagał się Wojtek przed naszym spotkaniem. Z poniższej relacji dowiesz się jak zmniejszyć ich ilość oraz odzyskać spokój i luz.

"Jestem nijaki i beznadziejny"

Wojtek nigdy nie miał dziewczyny, nie był na randce i nie był w związku. Uważał się za nijakiego i beznadziejnego. Ogarniał go ogromny smutek na myśl o tym, że nigdy nie miał dziewczyny. Na widok innych facetów, którzy całują się z dziewczynami, gotował się ze złości.

Przerażała go myśl o tym, że nigdy nikogo nie pozna i będzie sam do końca życia. Gdy miał podejść do nieznajomej kobiety, obezwładniał go strach. Bał się, że nie wypadnie przed nią dobrze, a inni zobaczą, jak ona go odrzuca.

Napisał mi przed kursem, że brak dziewczyny jest dla niego raną, która nie chce się zagoić i ciągle go boli.

Najbardziej zależało mu na tym, by zyskać pewność siebie i odwagę, aby w końcu zacząć się przełamywać.

Postanowiłem, że w trakcie kursu skupimy się głównie na niewygodnych emocjach, które odczuwa. 

Gdy ilość smutku, strachu i złości się zmniejszy, odwaga i pewność siebie naturalnie wypełnią ich miejsce.

Według mnie to najszybsza droga do osiągnięcia sukcesu w jakiejkolwiek dziedzinie.

Ogromnym plusem takiej formuły szkoleniowej jest praktyka, czyli nieustanne rozmowy z dziewczynami.

Można do tego podejść na dwa sposoby:

Mało efektywny

Ten pierwszy i klasyczny, skupia się na podrywie i zdobyciu jak największej ilości trofeów, np. numerów czy randek. Jest najpopularniejszy i najmniej rozwijający. Nie ma w nim szacunku dla kobiety, bo traktowana jest jak zwierze na polowaniu. W efekcie ktoś wygrywa i ktoś przegrywa, a facet latami stoi w miejscu.

Wysoko efektywny

Ten drugi nie traktuje kobiety jak nagrodę, którą należy zdobyć, tylko jak lustro, w którym można się przejrzeć i poznać. 

Jej obecność wyciąga na powierzchnie wszystkie emocje, blokady i mentalne programy, od których warto się uwolnić. Do kobiety płynie wdzięczność za szanse na rozwój. 

W tej sytuacji każdy wygrywa, a prawdopodobieństwo, że pójdą na randkę (która nie była celem samym w sobie) jest wyższe niż w pierwszej opcji.

Galeria zdjęć

Poniżej znajdziesz kilka zdjęć z naszych nadmorskich wojaży:

"Przeraża mnie Twój spokój"

To pierwsza rzecz, którą od niego usłyszałem, gdy zobaczyliśmy się w piątek : )

Po chwili wstępu usłyszałem: 

zapewne w niedzielę powiesz mi typową gadkę samorozwojową, że szkolenie zacznie się dopiero w poniedziałek, jak już będę sam.

Zapytałem go skąd takie pesymistyczne nastawienie. Stwierdził, że na pewno mu się nie uda, będzie najgorszym kursantem i spisał już ten weekend na straty.

Umówiłem się z nim, aby dał sobie szansę, ale nie robił żadnych oczekiwań. Ani pozytywnych, ani negatywnych i na nic się nie nastawiał, tylko zobaczył co się wydarzy. Zgodził się.

Następnie ustaliliśmy, że za każdym razem jak będzie czuł stres, powie mi precyzyjnie gdzie odczuwa go w ciele i jak wygląda.

Stwierdziliśmy, że zrobimy to metodą małych kroczków.

Zaczął od zadawania prostych i trywialnych pytań, a ja w międzyczasie pytałem, czy wciąż odczuwa uczucie zniechęcenia, czy może już się wyczerpało.

Mijały kolejne godziny i wbrew jego pesymistycznym wizjom, wszystkie dziewczyny chętnie rozmawiały i ani jedna (a łącznie było ich ok dwudziestu) nie zareagowała w negatywny sposób.

Kolejny raz okazało się, że nasze czarne scenariusze nie mają pokrycia w rzeczywistości, ale przekonać się o tym możemy dopiero wtedy, gdy podejmiemy działanie i skonfrontujemy czarną wizję z rzeczywistym stanem.

W dwóch sytuacjach miał bardzo duży opór przed rozmową. W jednej miał wrażenie, że dziewczyna jest niedostępna i nie będzie chciała rozmawiać. Okazało się, że była jedną z sympatyczniejszych w ciągu całego dnia.

W drugiej sytuacji dziewczyna widziała jak przez 10 minut stoimy kilkanaście metrów obok niej i się ‚czaimy’. W końcu się przełamał, poszedł i mnie zawołali. Rozmawialiśmy o podrywie, przełamywaniu się i dostaliśmy od niej pochwałę za odwagę : )

Długi, intensywny, męczący, ale bardzo owocny dzień!

alternatywa szkolenia z uwodzenia

Relacja Wideo

Ciąg dalszy tej historii zobaczysz w formie filmu wideo. Nagrałem relację ze wszystkiego, co działo się w ten weekend.

Usłyszysz wiele naszych rozmów, między innymi o:

  • poznawaniu dziewczyn w pociągu, 
  • oczekiwaniach i ich wpływie na proces poznawania się, 
  • istocie podejmowania działania, 
  • uwalnianiu emocji,
  • głębokim kryzysie i zniechęceniu, których doświadczył, 
  • prostocie poznawania kobiet, 
  • poczuciu wartości, 
  • cenie za szybki rozwój, 
  • odczarowaniu iluzji o wyglądzie, 
  • punktach doświadczenia,
  • poczuciu bezpieczeństwa,
  • pozornych zagrożeniach w trakcie podrywu, 
  • oraz wiele innych

Zapraszam Cię do przeżycia z nami tych dwóch dni jeszcze raz! Byly trudne i wyczerpujące, ale bardzo efektywne.