Utkwiła mi w głowie jedna specyficzna sytuacja. Zanim ją przeczytasz, bądź świadom, że Olek przed naszym spotkaniem zgodził się na to, abym był z nim całkowicie szczery. Poprosił o to, by nasza relacja była podobna do dwóch przyjaciół, którzy stawiają kawę na ławę, bo życzą sobie dobrze. Był gotów usłyszeć całą prawdę na swój temat, nawet gdyby ta prawda była bolesna (dla jego ego).
-Oo, ta dziewczyna mi się bardzo podoba
-Super! To idź jej to powiedz
-Eee, boje się..
-I co z tego?
-Yy.. no, że się boje
-W porządku. Wiec idź z tym strachem i zrób to, czego się boisz.
-No ale..
-Nie ma ale. Nikogo nie interesuje to, że się boisz. Kto jest większy, Ty czy ten strach, który jest w Tobie? Oczywiście, że Ty! Wiec nie wciskaj mi bajek, że to strach decyduje o Twoim życiu : )
No i poszedł 🙂
Jeżeli kiedyś zdecydujesz się na współpracę ze mną i także będziesz chciał usłyszeć prawdę na swój temat, to wiedz, że nie kupuje tych wszystkich wymówek, że Ci się nie chce, że nie masz ochoty, miałeś trudną przeszłość albo że odczuwasz niewygodne emocje.
Ktoś Ci w końcu musi powiedzieć prawdę, że nie jesteś ofiarą emocji, które czujesz.
Ktoś w końcu musi przestać litować się nad Tobą i powiedzieć Ci, żebyś przestał się oszukiwać, że sobie z czymś nie poradzisz albo że ktoś nie jest z Twojej ligi.
Ktoś w końcu musi powiedzieć, że to Ty decydujesz, jak się czujesz, że możesz wybrać, aby Ci się chciało, możesz wybrać odwagę, możesz wybrać entuzjazm. Możesz zmienić swój stan energetyczny na zawołanie.
Ktoś Ci musi powiedzieć prawdę na temat mocy, która jest w Tobie i przestać wierzyć w te niekończące się wymówki, które sobie serwujesz.
I wreszcie ktoś musi Ci powiedzieć, żebyś przestał w końcu kombinować, uciekać od emocji i szukać dróg na skróty, bo nim się obejrzysz, a życie Ci minie, a Ty dalej będziesz odkładał wszystko na nieistniejące ,później’.
Usłyszenie tych wszystkich rzeczy może wzbudzić chwilowy dyskomfort, jednak korzyść z odkrycia iluzji, w jakiej osoba żyje, jest nieporównywalnie większa. Dzięki temu nie musi męczyć się i frustrować przez kolejne lata, tylko zmienić postrzeganie siebie i własnych możliwości.